Badania przeprowadzane przez liczne organizacje świadczą o tym, że nasi rodacy coraz chętniej zaciągają zobowiązania. Potwierdzeniem każdej tego typu operacji jest złożenie podpisu na umowie pożyczki lub kredytu. Rocznie podpisuje je w Polsce kilkaset tysięcy osób.
Świat pożyczek stoi dziś otworem przed niemal każdym z nas. Po tego typu produkt finansowy można obecnie sięgnąć łatwiej niż kiedykolwiek. Właśnie to sprawia, że każdego kolejnego dnia umowy z instytucjami pozabankowymi podpisują kolejni Polacy. Każdy pożyczkobiorca powinien jednak znać swoje prawa i orientować się, czego dana umowa nie powinna zawierać.
Pożyczki popularniejsze od kredytów
Firmy pożyczkowe kuszą naszych rodaków atrakcyjnymi produktami. „Chwilówki na już”, „szybka pożyczka bez zaświadczeń o dochodach”, „zobowiązanie na dowód osobisty” – ileż razy każdy z nas słyszał podobną reklamę. Okazuje się jednak, że poszerzająca się oferta pożyczkodawców to odpowiedź na zapotrzebowanie ze strony konsumentów. Wystarczy zapoznać się z badaniami rynku, jakie co jakiś przeprowadza między innymi Krajowy Rejestr Długów, aby zrozumieć rosnącą popularność pożyczek.
Kto pożycza?
Zanim przejdziemy do omówienia specyfiki umowy pożyczkowej, warto poznać kilka szczegółów dotyczących wzrastającej tendencji zaciągania tego rodzaju zobowiązań. Z oferty instytucji bankowych oraz pozabankowych skorzystało już bowiem dotychczas kilkanaście milionów Polaków. Wielu z nich ma na głowie nawet kilka długów. Łącznie podpisano do tej pory około 40 milionów umów. Co istotne, wśród zadłużonych osób przodują mężczyźni w średnim wieku, w większości przypadków mieszkający w dużych miastach. Warto wspomnieć, że na listy dłużników trafia coraz więcej młodych osób, mieszczących się w przedziale wiekowym 18-24 lata.
Aplikowanie o pożyczkę
Duży wpływ na popularność pożyczek ma prostota całej procedury aplikacyjnej. Całość odbywa się drogą elektroniczną. Pożyczki online stanowią aktualnie 99% procent wszystkich zobowiązań zaciąganych w firmach pożyczkowych. Klienci cenią bowiem swój czas i nie lubią tracić energii na niepotrzebne, jak się wielokrotnie okazuje, wizyty w placówce instytucji. Ponadto, wiele firm działa wyłącznie w Internecie, a do kontaktu z ich konsultantami służą telefony, maile oraz czaty.
Od wniosku do umowy
Pierwszym krokiem jaki należy zrobić, starając się o wsparcie finansowe, jest wejście na stronę główną firmy i wybranie parametrów pożyczki. Na tej podstawie system wygeneruje wniosek, w którym przyszły pożyczkobiorca będzie musiał podać swoje dane oraz wyrazić zgodę na ich przetwarzanie. Większość podmiotów pozabankowych chwali się szybkością i niezawodnością działania. Trzeba przyznać, że nie jest to przesada. Niemal wszystkie firmy potrzebują na wydanie decyzji o udzieleniu pożyczki zaledwie kilkanaście minut. W wyjątkowych sytuacjach okres ten może się nieco wydłużyć, ale mimo to, procedura trwa o wiele krócej niż w przypadku tradycyjnych kredytów czy pożyczek w bankach. Jeśli werdykt pożyczkodawcy jest pozytywny, wnioskodawcy nie pozostaje nic innego jak czekać na środki. Wcześniej jednak musi podpisać stosowną umowę, przygotowaną przez pożyczkodawcę.
Co powinno znaleźć się w umowie
Zanim omówimy, czym są klauzule niedozwolone w umowach, zastanówmy się, co powinna zawierać umowa, aby wywołała skutki prawne. Najważniejsze jest oznaczenie stron całego stosunku. Jeśli mówimy o osobie fizycznej, niezbędne będzie podanie jej danych osobowych i teleadresowych, firma musi z kolei podać nazwę, numer NIP oraz adres siedziby. Warto zapisać w umowie postanowienia dotyczące okresu kredytowania, wysokości pożyczki, liczby rat wraz z harmonogramem spłaty należności, kosztów całkowitych i dodatkowych opłat. Klient powinien zadbać także o zawarcie w dokumencie informacji o możliwości wcześniejszego zwrotu pieniędzy czy też wydłużenia terminu spłaty. Niektóre elementy mogą wydawać się mało ważne, ale uwierzcie, że w przypadku jakiegokolwiek sporu z pożyczkodawcą, warto móc odnaleźć je w umowie.
Klauzule niedozwolone co to jest?
Przeciwieństwem zapisów, które powinny znaleźć się w dokumencie, są tzw. klauzule niedozwolone w umowach. Najkrócej pisząc, to zapisy, które w sposób rażący naruszają prawa konsumenta oraz zasadę równości stron stosunku. Stosowanie takich obostrzeń wynika z potrzeby ochrony klienta przed nieuczciwym przedsiębiorcą. W stosunku zobowiązaniowym między tymi dwoma podmiotami to bowiem pożyczkobiorca jest w mniej komfortowym położeniu. Klauzule abuzywne mają zapewnić mu większą swobodę i przede wszystkim sprawić, że nie zostanie w żaden sposób oszukany.
Klauzule niedozwolone w umowach a prawo
Przepisy nie określają wszystkich klauzul niedozwolonych. Jest to niemożliwe z tego względu, że co jakiś czas na listę takich zapisów, prowadzoną m.in. przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wpisywane są kolejne. Kodeks cywilny, dokładnie artykuł 385, wymienia jedynie najczęściej pojawiające się klauzule. O całej reszcie decyduje sąd. To właśnie on może postanowić o tym, czy dany zapis swoją specyfiką i treścią może być traktowany jako klauzula niedozwolona.
Na co warto uważać?
Tak naprawdę o uznanie danej klauzuli za niedozwoloną może wnioskować do sądu każdy konsument. To w jego interesie leży udowodnienie swoich racji i walka z nieuczciwie postępującą firmą pożyczkową. Przed złożeniem podpisu należy więc dokładnie przeczytać umowę, a w razie wątpliwości omówić jej treść z pracownikiem instytucji udzielającej pożyczki. Można także poprosić o analizę radcę prawnego, który specjalizuje się w tej tematyce. Ważniejszy od wiedzy prawniczej jest jednak zdrowy rozsądek i chłodna analiza rzeczywistości.
Klauzule niedozwolone w umowach – przykłady
Firmy pożyczkowe najczęściej podkładają klientowi do podpisu tzw. wzorzec umowny, na podstawie którego tworzy się później właściwą postać umowy. To więc ostatni moment, w którym możliwe są jeszcze poprawki i negocjacje między stronami. Nie oznacza to jednak, że klauzule niedozwolone zawarte we wzorcu są w jakikolwiek sposób wiążące. Przesłankami, które muszą spełnić zapisy, aby móc zaliczyć je do tej grupy, jest w szczególności kształtowanie praw i obowiązków klienta w sprzeczności z dobrymi obyczajami i zasadami współżycia społecznego, a także to, że dane postanowienie nie było uzgodnione z konsumentem.
Równość podmiotów?
Klauzule niedozwolone w umowach mogą wynikać z tego, że wyłącza lub ogranicza ona odpowiedzialność względem klienta za wyrządzoną szkodę, przyznaje wyłączne prawo oceny zgodności sposobu wykonania świadczenia z umową firmie pożyczkowej. Zapisy umowy nie mogą ponadto uprawniać do zmiany treści dokumentu jedynie przedsiębiorcy. Widzimy więc, że klauzule niedozwolone w sposób znaczący przyczyniają się do ochrony prawa pożyczkobiorców.